Przejdź do zawartości

Eustachy Kuroczko

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Eustachy Kuroczko
Eustachy Buczyna[1]
Data i miejsce urodzenia

28 kwietnia 1901[1]
Lwów

Data i miejsce śmierci

22 grudnia 1956[1]
Warszawa

Zawód, zajęcie

pedagog, społecznik, poseł

Narodowość

polska

Stanowisko

nauczyciel,
poseł Sejmu Ustawodawczego (1947–1952)
i Sejmu I kadencji (1952–1956)

Partia

Polska Partia Socjalno-Demokratyczna Galicji i Śląska Cieszyńskiego (1916), Niezależna Partia Chłopska (1925), PPR (1944), PZPR (1948)[1]

Rodzice

Szymon Kuroczko i Helena Grabowska[2]

Małżeństwo

1. Stanisława Dobrzyńska[1];
2. Celina Perkowska[1]

Dzieci

dwie córki z pierwszego małżeństwa[3],
z drugiego małżeństwa m.in. Maria Meglicka (historyk)[1]

Odznaczenia
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski

Eustachy Kuroczko (ur. 28 kwietnia 1901 we Lwowie, zm. 22 grudnia 1956 w Warszawie) – pedagog, działacz społeczny, poseł.

Dzieciństwo i młodość

[edytuj | edytuj kod]

Matka Eustachego Kuroczki pochodziła z samborskiej szlachty chodaczkowej. Jej dziad, Stanisław Odrowąż Grabowski, był analfabetą i pracował w kopalni wosku ziemnego. Helena Grabowska zarabiała na swoje utrzymanie we Lwowie od 12 roku życia, jako opiekunka do dzieci, kucharka i praczka. Od chwili wyjścia za mąż za Ukraińca, Szymona Kuroczkę (również analfabetę), zajmowała się stróżowaniem kamienicy. Mąż palił w piecach w budynku Namiestnictwa i sprzątał w kamienicy. Spośród ośmiorga dzieci, które przyszły na świat w zajmowanej przez rodzinę suterenie, pięcioro zmarło na gruźlicę przed ukończeniem 15. roku życia[3].

Eustachy Kuroczko pracował od wczesnego dzieciństwa[3]. Chodził też do szkoły ludowej im. Tadeusza Kościuszki i gimnazjum klasycznego we Lwowie[1]. Przez wiele lat wspominał, jak dotkliwie odczuwał dowody niechęci lepiej sytuowanych rówieśników i nauczycieli[3]. W czasie I wojny światowej ojciec dostał się do niewoli rosyjskiej (gdzie zmarł na tyfus) i Eustachy pracował jeszcze intensywniej, pomagając matce w utrzymaniu rodziny. Wpłynęło to niekorzystnie na jego zdrowie, ale nie rzucił szkoły[3]. W szóstej klasie zaczął udzielać korepetycji oraz zetknął się z młodzieżowym ruchem socjalistycznym[3]. W 1916 roku wstąpił do Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska[1]. Zaczął wydawać rewolucyjny dwutygodnik, za co został zwolniony ze szkoły w 1918 roku[3]. W tym samym roku zmarła na hiszpankę matka. Eustachy był zmuszony oddać ośmioletniego brata i pięcioletnią siostrę do ochronki. Wstąpił do wojska, mimo głęboko odczuwanego sprzeciwu wobec bratobójczej wojny. Pisał później[3]:

W wychowaniu moim ścierały się dwa wpływy. Znam nieźle język ukraiński w słowie i w piśmie, interesowałem się kulturą ukraińską, literaturą i historią, jestem jednak Polakiem, wychowanym w kulturze polskiej. Walka dwóch nacjonalizmów była dla mnie straszna. Przekonałem się naocznie, jak dalekie są ideały od rzeczywistości, że silniejsze są instynkty od rozumu [...] Braterstwo ludów runęło jak domek z kart i stało się, niestety, tylko frazesem.

W wojsku Kuroczko nie ukrywał tych przekonań i w marcu 1919 roku został aresztowany pod zarzutem agitacji bolszewickiej. Po ciężkich chorobach (tyfus, zapalenie gruczołów limfatycznych) został zwolniony do cywila i mógł w 1920 roku ukończyć gimnazjum[3][1]. Po maturze służył jako parobek u chłopa, kopał rowy pod rurociąg w Borysławiu, pracował w kopalni ropy naftowej jako pomocnik palacza, kowala, wiertacza[3]. W 1922 roku awansował na „podskakiwacza” (asystenta kierownika kopalni), mimo że jego aktywność w ruchu robotniczym nie była mile widziana. Ożenił się w wieku 21 lat z nauczycielką z Tustanowic, pochodzącą z rodziny urzędniczej ze Stryja. Wkrótce ponownie się rozchorował i, za namową żony i lekarzy, zdecydował się zmienić pracę[3].

W maju 1922 objął posadę nauczyciela w jednoklasowej szkole powszechnej we wsi Rakowo (powiat szczuczyński w woj. nowogrodzkim). Po wakacyjnym kursie pedagogicznym w Lidzie został przeniesiony do szkoły dwuklasowej we wsi Bęćkowo[3][1]. Początkowo sam, a po roku z żoną, uczył tam 95. dzieci oraz organizował kursy wieczorowe dla analfabetów. Przyznał po latach, że praca z dorosłymi dawała mu wówczas więcej satysfakcji – dla dzieci bywał opryskliwy[3]:

Gdy dziś, po wielu latach, przypominam sobie te wylęknione twarze, żal mi serdecznie tych malców... wstydzę się tych lekcji i wstydzić się będę przez całe życie...

Kuroczko mieszkał wówczas, wraz z żoną, dwiema córeczkami, siostrą i dziewczyną, która opiekowała się dziećmi, w nowej chacie z jedną izbą i kuchnią. W tych warunkach w latach 1925–1926 studiował wieczorami historię i literaturę, jako uczestnik korespondencyjnego kursu, zorganizowanego przez Powszechny Uniwersytet Korespondencyjny prowadzony przez Janusza Jędrzejewicza (założyciela miesięcznika Wiedza i Życie)[3][1].

Pod wpływem nocnych lektur, przy naftowej lampie i piecyku na torf, odżyła potrzeba rewolucyjnego działania. Kuroczko wstąpił do Niezależnej Partii Chłopskiej i rozpoczął działalność wśród młodzieży wiejskiej. W 1927 roku został zwolniony z pracy decyzją Inspektoratu Szkolnego, co zaskarżył w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego[3][1]. W poszukiwaniu możliwości zarobku wrócił do Borysławia, gdzie pracował przy budowie mostu[3][1]. Zorganizował też, w ramach Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (TUR), szkołę powszechną dla dorosłych, w której uczył języka polskiego i historii Polski[3][1].

Po 10 miesiącach postępowania wyjaśniającego decyzję o zwolnieniu z pracy nauczycielskiej wycofano i w 1928 roku Kuroczko został powołany na stanowisko nauczyciela we wsi Rudawka koło Sokółki (nazwano to „posadą karną”)[3][1]. Kolejnym miejscem pracy była szkoła siedmioklasowa w Górze Kalwarii (1929). W tej szkole zapewniono mu wolne soboty, dzięki czemu mógł poświęcać dwa dni w tygodniu na studia w Warszawie[3]. Był słuchaczem historii na Wolnej Wszechnicy Polskiej, chodził na wykłady Heleny Radlińskiej, Adama Pragiera i innych, poznał Ignacego Daszyńskiego, Tomasza Arciszewskiego, Mieczysława Niedziałkowskiego[3].

Szkoła sanatoryjna na „Górce” w Busku Zdroju

[edytuj | edytuj kod]
Werandowanie w sanatorium „Górka” (1936)
Lekcja na sali sanatoryjnej (1936)
Kazimiera Błaszkiewicz była jedną z ciężko chorych uczennic E. Kuroczki, której przywrócił radość życia

W 1929 roku Eustachy Kuroczko otrzymał i przyjął propozycję dr. Szymona Starkiewicza, dotyczącą organizacji szkoły dla dzieci leczonych w sanatorium „Górka”. Ponieważ w Polsce nie było wówczas podobnych szkół Starkiewicz wystarał się dla Kuroczki o stypendium zagraniczne, dzięki któremu mógł on poznać trzy niemieckie zakłady dla dzieci kalekich, o ograniczonej sprawności ruchowej[3]. Od tej chwili zaczął się dziesięcioletni okres twórczej pracy pedagogicznej[4].

Uczenie dzieci chorych, często unieruchomionych w łóżeczkach, wymagało opracowania i zastosowania nowych metod pedagogicznych, wymagało też udziału lekarzy i pielęgniarek. Cały personel „Górki” był zaangażowany w realizację planu Starkiewicza i Kuroczki. Kuroczko zaproponował zmodyfikowany plan daltoński, polegający na przekazywaniu dzieciom indywidualnych zadań i na ich realizacji bez ram roku szkolnego i godzin lekcyjnych[5]. Umożliwiało to dostosowanie tempa nauki do możliwości i chwilowego samopoczucia ucznia, ulegającego w czasie choroby (np. czynnej gruźlicy) dużym wahaniom od wzmożonej energii do zniechęcenia. Dużą wagę przywiązywano do zachowania kontaktu chorych dzieci ze światem zewnętrznym. Dzieci były wynoszone w łóżeczkach do ogrodu lub na pole, by mogły oglądać sianokosy lub budowę mrowiska; umożliwiano im hodowanie gołębi i jedwabników lub rybek w słoikach koło łóżeczek, organizowano – również dla dzieci unieruchomionych w różnych pozycjach – zajęcia warsztatowe, np. introligatorskie, stolarskie, modelowania z gliny[4][6]. W ogrodach sanatorium powstał mały ogród botaniczny, zegar słoneczny i plastyczna tabliczka mnożenia. Największą dumą „Górki” była plastyczna mapa Polski, z górami, dolinami, miastami i Wisłą wpływającą do Bałtyku. Te atrakcje, wspomagające nauczanie, zaplanował i zrealizował dr J. Gawroński, który przed I wojną światową założył w Szwajcarii szkołę „Odrodzenie”, dla dzieci zagrożonych gruźlicą i dla ozdrowieńców[4].

Obserwacje przebiegu i efektów nauczania w sanatorium Kuroczko publikował w czasopiśmie „Życie dziecka”. Dla Instytutu Pedagogicznego pisał też pracę „Handel u dzieci” (tekst pozostał w rękopisie)[1]. Interesował się np. zasadami organizacji handlu gołębiami, który z zapałem prowadziły dzieci z sanatorium – pomiędzy sobą i z dziećmi z sąsiednich wiosek. Pisał[4]:

Handel odbywał się oryginalnie. Chłopcy sprzedawali poszczególne pary w powietrzu, nie z ręki do ręki. Gołębie fruwały pod niebiosami, a targ odbywał się na ziemi. Kupujący jednak potrafił zawsze odróżnić swoją parę, podczas gdy ja nie mogłem tej sztuki dokazać. W ciągu pół roku znali się świetnie na różnych gatunkach i cenach. Listy z domu i do domu w tym czasie przedstawiały prawdziwą cedułę giełdową na gołębie[4].

Szymon Starkiewicz tak pisał po latach o Eustachym Kuroczce i stworzonej przez niego szkole[6]:

...od razu pojął doniosłość nie rozumianej jeszcze wtedy prawdy, że nauka to jeden z najważniejszych czynników w leczeniu dziecka przewlekle chorego. Jego zapał organizacyjny postawił wkrótce szkołę na wysokim poziomie. W 1936 roku szkoła sanatoryjna na Górce otrzymała I międzynarodową nagrodę za prowadzenie lekcji na wolnym powietrzu, a wzory przesłane do Belgii i Czechosłowacji zyskały tam wielkie uznanie.

Byłem więc na I Międzynarodowym Zjeździe Pediatrów w Paryżu, zwiedzając w ciągu 2 tygodni zakłady i szpitale dziecięce. [...] Piękne to były sanatoria, bogato wyposażone, ale w żadnym nie znalazłem szkoły dla dzieci ani planowanych zajęć wychowawczych, które by ratowały te dzieci przed nudą, najbardziej wyczerpującą system nerwowy.

Jedna z uczennic Kuroczki, Kazimiera Błaszkiewicz, rozpoczyna swoje wspomnienia od zdań[4]:

Kiedy przyjechałam na Górkę przedstawiałam sobą kompletną ruinę psychiczną i fizyczną [...] Miałam lat osiemnaście, lecz czułam się bardzo stara i zmęczona. Pragnęłam odpocząć i zapomnieć o rzeczywistości.

Zachęcona przez swojego Profesora (Kuroczkę) do nauki i do pracy przy wydawaniu sanatoryjnej gazetki „Górka” odzyskała energię i poczucie własnej wartości. Mimo ogromnych przeszkód, związanych z dużym stopniem niepełnosprawności i brakiem zrozumienia w kuratorium, osiągnęła cel, za jaki uznała zdanie matury. Postanowiła zostać nauczycielką dzieci przewlekle chorych. Mogła napisać w zakończeniu[4]:

Jakże warto było żyć!

W latach 1930–1935 w samodzielnej szkole sanatoryjnej uczyło się 1414 dzieci, 360 zdało egzaminy do szkół średnich, a 10 uzyskało maturę w gimnazjum w Busku, gdzie absolwenci z Górki (czasem wnoszeni na salę egzaminacyjną na noszach) zdawali egzaminy jako eksterniści[4]. Uczył się też dyrektor szkoły. W 1932 roku ukończył Wyższy Kurs Nauczycielski w Krakowie (język polski i historia), a w 1938 roku – dwuletni Instytut Pedagogiczny (specjalizacja: pedagogika i psychologia)[1].

W Sanatorium „Górka” Kuroczko utrzymywał kontakty z ludźmi o podobnych poglądach, np. z Karolem Strzałkowskim, Stefanem Rudniańskim i innymi przedstawicielami lewicy nauczycielskiej, prowadził ideowo-polityczne dyskusje z pracownikami i gośćmi Górki oraz z młodzieżą (np. na temat Manifestu komunistycznego), czytał „Wiadomości Literackie” i „Wolnomyśliciela”, pełnił funkcję przewodniczącego wydziału pedagogicznego przy Oddziale Powiatowym ZNP[1][7]. Na własnych 5. morgach ziemi w Bieszczadach organizował obozy dla robotniczej młodzieży, o różnych narodowościach i wyznaniach[1].

Lata 1939–1944

[edytuj | edytuj kod]
Budynek administracyjny obozu Bereza Kartuska i radziecki pomnik, postawiony w 1962

W sierpniu 1939 roku Eustachy Kuroczko został nieoczekiwanie aresztowany (wraz z bratem, Józefem) i przewieziony do Berezy Kartuskiej[1][8][9]. W obozie przebywał przez 19 dni[1]. W tym czasie po raz kolejny odnowiły się dolegliwości związane z przebytą gruźlicą kostno-stawową. Był w ciężkim stanie[9].

Po zajęciu wschodnich obszarów Polski przez Związek Radziecki we wrześniu 1939, więźniowie mogli opuścić obóz (jego polska załoga zbiegła). Kuroczko nie wrócił do Buska – znalazł się we Lwowie. Został pracownikiem naukowym w Instytucie Doskonalenia Kwalifikacji Nauczycieli, powołanym w styczniu 1940 roku[1]. Włączył się do zespołów działających w Inspektoracie Szkolnym, starających się przeciwdziałać ukrainizacji oświaty na Ukrainie Zachodniej (w obwodzie lwowskim uruchomiono wówczas 1003 szkoły podstawowe z ukraińskim językiem wykładowym, 314 szkół polskich i 7 szkół rosyjskich)[10]. Instytut i Inspektorat:

... określiły nowe treści programów i hamowały krańcowo pojętą ukrainizację. W zespołach programowych czynni byli: Eustachy Kuroczko, Stanisław Skrzeszewski, Jerzy Borejsza i Zofia Charszewska. Podręczniki opracowywali nauczyciele, asystenci szkół wyższych i literaci (m.in. Mieczysław Jastrun, Wanda Markowska, Julian Przyboś). Konsultantami byli profesorowie uniwersyteccy, a wśród nich Juliusz Kleiner, Stanisław Łempicki i Witold Taszycki[10].

Po ataku Niemiec na ZSRR (czerwiec 1941) Kuroczko wyjechał do Uzbekistanu, gdzie pracował jako nauczyciel w szkole średniej (uczył języka niemieckiego). Od października 1943 roku prowadził Dom Dziecka dla polskich dzieci w Zagorsku pod Moskwą. W 1944 roku został naczelnikiem w Resorcie Oświaty PKWN[1]. W tym czasie m.in. wspierał wnioski o zaliczkowe wypłaty pierwszych powojennych wynagrodzeń pracownikom bibliotek publicznych, prowadził sprawy związane z odzyskiwaniem przez Polskę księgozbiorów, zagrabionych w czasie wojny, lub z ochroną mienia bibliotek przed innymi zagrożeniami, co ilustruje przykład Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie[11]:

Z Arch. WBP, str 237: Zaświadczenie Resortu Oświaty PKWN, podpisane przez E. Kuroczko, stwierdza, że: „na podstawie Rozkazu Nacz[elnego] Wodza Wojska Polskiego gen Roli Żymierskiego i Komendanta Garnizonu miasta Lublina gen Stenczylo stwierdza, iż gmach biblioteki publicznej przy ul Narutowicza Nr 4, w którym mieści się w tej chwili 300 000 tomów książek, nie podlega zajęciu przez władze wojskowe i cywilne.

W 1944 r. zaangażował się w przywracanie procesu gromadzenia egzemplarzy obowiązkowych dla wszystkich bibliotek wojewódzkich odradzającej się Polski[12].

Praca w Polsce Ludowej

[edytuj | edytuj kod]

Eustachy Kuroczko był przekonany, że zmiana systemu społeczno–politycznego w Polsce jest korzystna – umożliwi wszystkim Polakom dostęp do oświaty. Zachęcał nauczycieli do aktywnego włączenia się do przebudowy systemu oświatowego, np. publikując broszurę „O postawę społeczną nauczyciela” (1947)[13]. Nieco wcześniej wydał wspomnienia o zmarłym w 1945 roku kuratorze szkolnym, Witoldzie Wyspiańskim („Garść wspomnień o Wyspiańskim jako człowieku i przyjacielu”, 1946)[1]. Członek prezydium Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w 1952 roku[14].

W Polsce Ludowej pełnił ważne funkcje, był np.[1]:

Czynnie działał w Robotniczym Towarzystwie Przyjaciół Dzieci (RTPD), np. organizując Centralny Ośrodek Wychowawczo-Szkoleniowy im. Janusza Korczaka w Bartoszycach[1].

Eustachy Kuroczko był również posłem:

Uchwałą KRN z 3 stycznia 1945 odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski[17].

Pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie (kwatera B2-10-29/30)[18].

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z aa Henryk Dobrowolski: Kuroczko Eustachy, W: Polski Słownik Biograficzny. s. 249–250.
  2. Kuroczko Eustachy (1901-1956). [w:] Wielka Genealogia Minakowskiego; poszukiwani, s. 249 [on-line]. wielcy.pl. [dostęp 2011-08-17]. (pol.).
  3. a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u Danuta Bieńkowska: Ludzie z Górki. Warszawa: Książka i Wiedza, 1973, s. 133–151. (pol.).; na podstawie autobiografii Eustachego Kuroczko: Na trudnej drodze nauczyciela, PZWS Warszawa 1962
  4. a b c d e f g h Danuta Bieńkowska: op.cit.. s. 178–188.
  5. Danuta Bieńkowska: op.cit.. s. 196–197.
  6. a b Szymon Starkiewicz: Górka. W: Praca zbiorowa: Pamiętniki lekarzy. Warszawa: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”, 1962, s. 92–95.
  7. Danuta Bieńkowska: op.cit.. s. 208–211.
  8. Danuta Bieńkowska: op.cit.. s. 215–217.
  9. a b Szymon Starkiewicz: op.cit.. s. 102.
  10. a b Czesław Malajczyk, Ryszard Torzecki: Świat Kultury i Nauki Lwowa (1936–1941). lwow.com.pl. [dostęp 2011-08-17]. (pol.).
  11. Zdzisław Bieleń, Powojenne losy Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego (do połączenia z Miejską Biblioteką Publiczną w 1948), Bibliotekarz lubelski : hieronim.wbp.lublin.pl, data dostępu" 2011-08-17
  12. A. Albiniak, E. s. M. Albiniak CSDP, Początki egzemplarza obowiązkowego druków w realiach pierwszych miesięcy funkcjonowania Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 roku, "Roczniki Biblioteczne" 65: 2021, s. 145-161; https://wuwr.pl/rbibl/article/view/13649/12369
  13. Eustachy Kuroczko: O postawę społeczną nauczyciela. Warszawa: Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych (Seria: Biblioteka Nauczyciela demokraty), 1947. (pol.).
  14. Trybuna Robotnicza, nr 294 (2726), 8 grudnia 1952 roku, s. 2.
  15. Eustachy Kuroczko. [w:] Sejm Ustawodawczy 1947–1952 [on-line]. orka.sejm.gov.pl. [dostęp 2011-08-17]. (pol.).
  16. Eustachy Kuroczko. [w:] Sejm, I kadencja 1952−1956 [on-line]. orka.sejm.gov.pl. [dostęp 2011-08-17]. (pol.).
  17. Lista osób odznaczonych M.P. z 1945 r. nr 5, poz.   Lista osób odznaczonych
  18. Wyszukiwarka cmentarna - Warszawskie cmentarze
pFad - Phonifier reborn

Pfad - The Proxy pFad of © 2024 Garber Painting. All rights reserved.

Note: This service is not intended for secure transactions such as banking, social media, email, or purchasing. Use at your own risk. We assume no liability whatsoever for broken pages.


Alternative Proxies:

Alternative Proxy

pFad Proxy

pFad v3 Proxy

pFad v4 Proxy